Popławski: Polskie porty mogą stać się hubem zielonego wodoru

– Porty są nie tylko generatorem rozwoju gospodarczego, ale także swego rodzaju bramami życia za pośrednictwem których dostarcza się niezbędne produkty i surowce, konieczne dla przetrwania współczesnych społeczeństw – stwierdził w rozmowie z PAP Konrad Popławski, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW), zajmujący się analizą handlu międzynarodowego, łańcuchami dostaw oraz gospodarką UE.

Jak zaznaczył, tylko w 2022 r. porty w Polsce wygenerowały 58 mld zł wpływów podatkowych.

– Źródłem tych środków są wpływy z opodatkowania towarów trafiających do UE. Państwa graniczne mają m.in. prawo do zachowania części ceł odprowadzonych od takich towarów. A jest to tylko jedna z niewątpliwych zalet. Potencjalnie nasze porty mogłyby zapewnić też dostępność transportową Polski, dzięki czemu zarówno nasi eksporterzy, jak też importerzy zyskaliby większe ,,okno” na rynek światowy – ocenił ekspert OSW.

W tym kontekście Popławski wskazał, że w optymalnym wariancie porty w Polsce są w stanie przyciągnąć ładunki z całej Europy Środkowej, zapewniając nie tylko wpływy podatkowe, ale także znaczącą wartość dodaną z operacji logistycznych dla obsługi przedsiębiorstw z innych krajów i stając się jedną z sił napędowych całej naszej gospodarki.

Porty to ważny element transformacji energetycznej

Według Popławskiego porty mogą odgrywać również istotną rolę w transformacji energetycznej – nie tylko dlatego, że umożliwiają dostarczanie czystej energii z regionów, które mają do tego najlepsze uwarunkowania.

– Polska na wielkie szanse na to, by stać się hubem dystrybuowania w regionie zielonego wodoru i amoniaku sprowadzanego z USA. Ponadto to właśnie niedaleko od portów lokalizowane są elektrownie i farmy wiatrowe na morzu, które należą do najbardziej stabilnych źródeł spośród OZE – stwierdził rozmówca PAP.

Co raz więcej portów w Europie, w tym również w Polsce, stawia na produkcję zielonego wodoru. Przykładowo Port Gdynia pracuje nad koncepcją hubu wodorowego. Dokument ma być jednym z elementów inicjatywy budowy regionalnej gospodarki niskoemisyjnej opartej na wodorze i innych paliwach alternatywnych. W tym kontekście należy wskazać, że w ubiegłym roku zarząd Portu w Gdyni nawiązał współpracę z portem w Tallinie w sprawie współpracy w dziedzinie gospodarki wodorowej. Celem współpracy jest wola wspólnej realizacji projektów związanych z produkcją, magazynowaniem i dystrybucją „zielonego” wodoru oraz wykorzystaniem paliw zeroemisyjnych w kreowaniu wartości dodanej w logistycznych łańcuchach dostaw towarów i usług, a także wymiany informacji w zakresie innowacyjnych projektów rozwojowych związanych z wykorzystaniem paliw zeroemisyjnych na potrzeby portów morskich oraz szeroko pojętej gospodarki morskiej.

Eksperci jasno wskazują, że nie będzie rozwoju gospodarki wodorowej bez wykorzystania energii produkowanej z morskich farm wiatrowych. Przypomnijmy, że do 2040 r. moc zainstalowana w morskich farmach wiatrowych w Polsce ma wynieść 18 GW. Nadwyżki energii produkowanej w offshore wind będą mogły służyć do produkcji zielonego wodoru. Należy wskazać, że Pomorze jest też liderem w obszarze kawern solnych, co daje duży potencjał magazynowania wodoru.

Źródło: Polska Agencja Prasowa/Port Gdynia

Zostaw komentarz

Strona główna » Popławski: Polskie porty mogą stać się hubem zielonego wodoru