Pięciopak wiatrowy. Branża ma pomysł na dalszy rozwój morskiej energetyki wiatrowej

Do 2040 r. moc zainstalowana w morskich farmach wiatrowych w Polsce ma osiągnąć 18 GW.  Aby było to możliwe, branża przygotowała propozycję pięć zmian w prawie – informuje Rzeczpospolita. Według doniesień gazety szczegóły mają zostać zaprezentowane podczas rozpoczynającej się dzisiaj w Warszawie konferencji Offshore Wind Poland 2023, organizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW). Patronem medialnym wydarzenia jest portal OffshoreWindPoland.pl

Zgodnie z doniesieniami Rzeczpospolitej, branża apeluje o zmiany w następujących obszarach: krzyżowanie się kabli podmorskich, większa elastyczność w realizacji inwestycji, szybsza sprzedaż energii z morskiej farmy wiatrowej, umożliwienie budowy farmy razem z magazynem energii lub elektrolizerem bez utraty wsparcia, a także rewizji planów zagospodarowania obszarów morskich. Jak wskazuje gazeta, proponowane rozwiązania mają przyspieszyć rozwój OZE w Polsce.

W przypadku krzyżowania się kabli PSEW wskazuje, że w świetle obowiązujących przepisów właściwe organy odmawiają wydania dwóch decyzji pozwalających na lokalizację dwóch różnych kabli podmorskich na rzecz dwóch różnych inwestorów w tej samej lokalizacji. Wówczas – jak wskazuje organizacja -minister właściwy do spraw gospodarki morskiej wydaje postanowienia w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania w zakresie lokalizacji kabla „kolidującego” z kablem istniejącym (albo w odniesieniu do którego wydano już pozwolenie lokalizacyjne) wskazując, iż z uwagi na tożsamość sprawy administracyjnej nie może wydać dwóch pozwoleń dla tej samej lokalizacji. Jak wskazuje Rzeczpospolita, to oznacza, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej może zostać wyhamowany poprzez blokowanie przez inwestorów lokalizacji urządzeń służących do wyprowadzenia mocy z tych instalacji.

Jak informuje gazeta, w ramach rozwiązań służących zwiększeniu elastyczności realizacji inwestycji PSEW postuluje, aby przesunięcie morskiej turbiny wiatrowej o nie więcej niż 50 m podlegało jedynie zgłoszeniu dyrektorowi urzędu morskiego właściwego dla lokalizacji morskiej farmy wiatrowej i nie wymagało uzyskania zgody. Ponadto, branża chce, aby prace przygotowawcze mogły być realizowane przed uzyskaniem pozwolenia na budowę. Domaga się również doprecyzowania wzajemnej relacji przepisów ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych (tzw. specustawy przesyłowej) do przepisów ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej.

Jako trzeci obszar interwencji legislacyjnej PSEW wskazuje na usankcjonowanie możliwości sprzedaży energii z morskich farm wiatrowych przed końcowym odbiorem całej farmy (będącej jeszcze w trakcie rozruchu technologicznego).

Czwarty element czteropaku stanowią przepisy umożliwiające przyłączanie magazynów energii lub elektrolizerów do morskich farm wiatrowych bez utraty prawa do wsparcia. Ponadto, przewidują one również możliwość optymalizacji inwestycji poprzez np. lokalizacje na turbinach (lub ich fundamentach) paneli fotowoltaicznych.

Ostatni obszar zmian według gazety powołującej się na PSEW jest rewizja planu zagospodarowania obszarów morskich tak aby wykorzystać potencjał energetyczny Morza Bałtyckiego, który jest szacowany nawet na 33 GW. Jak przypomina Rzeczpospolita, obecnie ma polskich obszarach morskich rozwijane są obecnie projekty o łącznej mocy ok. 8,4 GW,

Zgodnie z założeniami do aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. w perspektywie 2030 r. moc zainstalowana w morskich farmach wiatrowych ma wynieść 5,9 GW. Do 2040 r. ma osiągnąć poziom 18 GW.

Źródło: Rzeczpospolita

Zostaw komentarz

Strona główna » Pięciopak wiatrowy. Branża ma pomysł na dalszy rozwój morskiej energetyki wiatrowej