Stopniowo rośnie rola Szczecina i Świnoujścia na polskiej i europejskiej mapie przemysłu wiatrowego. To tu powstają nowe fabryki komponentów wiatrowych, kluczowych dla wzmocnienia niezależności technologicznej unijnego przemysłu. Pomorze Zachodnie staje się centrum międzynarodowej współpracy, dającej szanse nie tylko na zmniejszenie zależności technologicznej od zewnętrznych podmiotów, ale też rozwój regionalny. Czy Polska wykorzysta “swoje 5 minut” w dobie rosnącej konkurencji na rynku energetyki wiatrowej? O tym dyskutowali uczestnicy debaty “Pomorze Zachodnie miejscem na Twoją inwestycję”.
Olgierd Geblewicz, Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego przypomniał, że Polska dotychczas opierała produkcję energii elektrycznej na paliwach kopalnych. Ten trend zmienia się sukcesywnie od wielu lat, co widać także na Pomorzu Zachodnim. W regionie jest tylko jedna elektrownia konwencjonalna (Elektrownia Dolna Odra – trzecia w kraju elektrownia zawodowa – przyp.red.). To elektrownia systemowa, która dysponuje czterema blokami o łącznej mocy elektrycznej zainstalowanej 908 MWe i cieplnej 91,15 MWt. Pełni ona funkcję jednostki must run, co oznacza, że jej praca wymuszona jest względami bezpieczeństwa sieciowego.
-Jesteśmy teraz (region – przyp.red.) rosnącym producentem zielonej energii elektrycznej. Sam rozwój nie jest prosty i zachęcamy rządzących do rozmów i wspierania dynamicznego wzrostu produkcji tego rodzaju energii elektrycznej. Teraz musimy też zacząć ją magazynować – powiedział.
“Jestem dumny, że zachodniopomorskie jest przyjazne zielonej energii, rozwijamy i produkujemy bezemisyjny prąd oraz tworzymy swego rodzaju nowoczesny klaster energii”.
Podkreślił, że dostęp do zielonej energii jest szczególnie ważny dla przemysłowych inwestorów, którzy potrzebują jej ze względów na osiągnięcie celów zrównoważonego rozwoju, ale też obniżenie kosztów w segmencie cen energii elektrycznej. Pomorze Zachodnie jest odpowiedzią na te zapotrzebowanie.
-Trzeba połączyć producentów energii z dużymi konsumentami energii, takimi jak podmioty przemysłowe – powiedział.
Kontynuujmy konsekwentnie działania, których się podjęliśmy
Od wielu lat w Polsce inwestuje Dania, która jest partnerem energetycznym w takich projektach jak Baltic Pipe (gazociąg) czy offshore wind (JV PGE Polskiej Grupy Energetycznej i Ørsted). W tym roku ruszyły przełomowe inwestycje w nowe zakłady przemysłowe dla sektora energetyki wiatrowej, z kolei Król Fryderyk X wybrał Polskę jako pierwsze miejsce swojej wizyty zagranicznej. Ole Toft, Ambasador Królestwa Danii w Polsce podkreślił rolę efektywnej współpracy międzynarodowej, a w kontekście rozwoju energetyki wiatrowej – znaczenie szkoleń i edukowania kadr. Niebawem kończy się misja dyplomatyczna Ole Tofta w Polsce. W odpowiedzi na pytanie o rekomendacje dla regionu i Polski, wskazał, żeby “dokończyć to, co zaczęliśmy”. Wyliczył, że kluczowe są kadry, dostęp do zielonej energii dla przemysłu oraz współpraca między partnerami, dzięki którym można realizować duże projekty w ramach długoterminowych relacji.
Piotr Krahel, szef Biura Strategii i Rozwoju Portów w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście wskazał, że w kontekście inwestycji związanych z morską energetyką wiatrową, port zrealizował wiele badań i analiz, aby upewnić się, że lokalizacja przyszłego terminala będzie odpowiednia. Nawiązał do pozyskanego finansowania na inwestycję z Unii Europejskiej, co ma być dowodem na to, że jest ona potrzebna i zasadna.
-To co robimy, to duże wyzwanie dla nas. Port Szczecin-Świnoujście jest ciągle przestrzenią do inwestowania – powiedział.
Sport zespołowy
Jagna Kubańska-Łyczakowska, Head of Public Affairs Poland & Baltics w Vestas wskazała, że inwestycje w przemyśle są jak sport zespołowy. Wiele decyzji o lokalizacji nowych zakładów nie wynika tylko z atrakcyjności całego regionu w tej części Europy.
-Samo miasto czy województwo nie może wiele zrobić na wstępnym etapie selekcji lokalizacji, z kolei na dalszym etapie może wiele zepsuć. Współpraca rządu z regionem jest kluczowa. Później przechodzimy do kolejnego etapu, czyli analizy lokalizacji kraju pod względem dostępności infrastruktury. Następnie weryfikowana jest możliwość transportu komponentów – wyjaśniła.
-Zmiennych jest o wiele więcej. Szczecin był dla Vestasa najbardziej optymalny, ponadto działamy tu w Polsce od ponad 20 lat. Współpracujemy z regionem i miastem i to jest kluczowe, aby taka inwestycja mogła powstać. Mamy ogromne szczęście, bo kooperacja między Vestas a miastem, województwem oraz wszystkimi urzędami układa się wzorowo. To dla nas bardzo pozytywne, gdyż panuje tu atmosfera wsparcia i entuzjazmu przy realizacji tak dużych inwestycji, Szczecin był trochę zapomniany i to jest ten moment, który możemy wykorzystać przy odpowiednio prowadzonej polityce rządu i regionu – powiedziała.
Vestas w swoich fabrykach zatrudnia tak doświadczonych, jak i początkujących inżynierów, ale jest też otwarty na współpracę z młodymi osobami, które dopiero zaczynają karierę zawodową.
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie artykułu jest możliwe tylko za zgodą wydawcy BlueGreen Content Studio.