Mierzwiński: Polski offshore wind potrzebuje strategii przemysłowej

Maciej Mierzwiński, ekspert ds. local content oraz prezes CEE Energy Group, przedstawił podczas posiedzenia senackich Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu, uwarunkowania rozwoju łańcuchów dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej. Podkreślił podczas wystąpienia, że polski przemysł oraz local content w offshore wind potrzebuje polityki przemysłowej.

Ekspert reprezentując polski przemysł wskazał, że branża od 2013-2015 r. dostosowuje się do nowych rynków, czego doskonałym przykładem jest przemysł stoczniowy. Przemysł w większości „uciekł” do Azji. Część przemysłu zaczęło orientować się na łańcuchy dostaw dla OZE, w tym morską energetykę wiatrową i onshore. Równolegle do uzgodnień ustawy offshore wind branża podjęła starania dopasowania się do nowo rozwijającej się branży.

W ocenie eksperta w ramach ustawy offshore wind uzgodniono dobre rozwiązanie „w zakresie dbania o krajowy łańcuchu dostaw”, czyli pojawił się „pewien kompromis pomiędzy tym, co pozwala prawo Unii Europejskiej, a to co chcemy osiągnąć, czyli raportowanie w ramach planu łańcucha dostaw przez wszystkich deweloperów, którzy dostali kontrakt różnicowy (CfD)”.

Ambicja Polski w zakresie local content wynosi ok. 10% w fazie konstrukcyjnej, natomiast wskaźnik w fazie O&M (faza serwisowa) ma być znacznie wyższy. Średnia ważony local content ma wynieść ok. 20% w fazie budowy i eksploatacji.

W znacznej części faza pierwsza rozwoju projektów offshore wind jest zakontraktowana albo przynajmniej zarezerwowana. Jest ogromne zainteresowanie polskiego przemysłu udziałem w projektach morskich farm wiatrowych, co widać w spotkaniach z inwestorami organizowanych mniej więcej co kwartał. W tzw. Dniach Dostawcy za każdym razem uczestniczy minimum 100 polskich firm.

– Prawda jest też taka, że na dziś pierwsza faza jest w większości zakontraktowana poprzez firmy zagraniczne w Tier-1. To co spotkało polski przemysł, to fakt, że nie miała własnego produktu, a była poddostawcą drugiego rządu, gdzieś wtłoczonym pod względem marży i wymogów – powiedział.

Podkreślił jednak, że branża ma sukcesy. Praktycznie od 2021 r. pojawiały się informacje o planach budowy fabryki wież, portów stoczniowych, rozwijane są projekty edukacyjne. Europa zaczęła w 2023 r. inaczej podchodzić do local contentu poprzez Net-Zero Industry Act. Dekarbonizacja w Europie to nie tylko cele klimatyczne, ale cele miejsc pracy.

„Możemy sobie pogratulować tego, że bardzo szybko to zidentyfikowaliśmy, ale musimy być mocno zdyscyplinowani – teraz jest ten moment, żeby na mapie europejskiego łańcucha dostaw zaistnieć”

Zgodził się z opiniami, że local content został zbudowany, ale trzeba go w praktyce wykorzystać. Do tego potrzeba strategii, której brakuje. Polska musi – w ocenie Mierzwińskiego – zdefiniować projekty flagowe.

– Polska może zrobić w pełni wyposażoną stację transformatorową, w pełni wyposażony statek instalacyjny. Możemy robić wiele, wiele komponentów. Cel local contentu na poziomie 45% jest możliwy, ale musimy postawić na firmy krajowe, aby stały się firmami pierwszego rzędu. Za tym powinno iść finansowanie. Oczywiście, finansowanie to kwestia zaufania – powiedział.

Porozumie sektorowe (ang. sector deal) jest dobrym rozwiązaniem, ale brakuje mu umocowania prawnego. Potrzebna jest instytucja agregująca i łączące potencjały na wszystkich poziomach. To wszystko powinno się wpisać do strategii przemysłowej.

Mierzwiński zauważył, że istnieją braki w badaniach i innowacjach dla morskich farm wiatrowych w Polsce.

© Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy OffshoreWindPoland.pl

Strona główna » Mierzwiński: Polski offshore wind potrzebuje strategii przemysłowej