MEW wymaga rozwoju systemów antydronowych

Rozwój energetyki morskiej, która staje się bezsprzecznie coraz ważniejszym elementem nowoczesnych miksów energetycznych, wymaga nowych środków ochrony infrastruktury krytycznej dostosowanych do zagrożeń. Kraje rozwijające m.in. morską energetykę wiatrową powinny wspierać rozwój firm budujących systemy antydronowe. O tej kwestii mówi Dr Jędrzej Łukasiewicz, członek Polskiego Towarzystwa Bezpieczeństwa Narodowego, w komentarzu dla OffshoreWindPoland.pl.

Do potencjalnych ataków na morską infrastrukturę energetyczną (instalacje oil&gas, OZE, wodorowe, itd.) można wykorzystać wiele technologii, np. drony. Rozwój morskiej energetyki wiatrowej wymaga od organów odpowiedzialnych za ochronę krytycznej infrastruktury dostosowanie się do zmieniających się ryzyk. Ekspert wyjaśnia, że bezzałogowe platformy bezsprzecznie stanowią zagrożenie dla obiektów ważnych dla bezpieczeństwa państwa, a takimi są już turbiny wiatrowe wraz z całą infrastrukturą służącą przesłaniu wytworzonej energii do odbiorcy.

Mówiąc o bezzałogowych platformach musimy mieć na uwadze te platformy, które pływają po powierzchni morza, te które płyną w całkowitym zanurzeniu. oraz te które lecą. Platformy latające nazywamy bezzałogowymi statkami powietrznymi i wyróżniamy tu bezzałogowe samoloty, multirotory, śmigłowce oraz hybrydy. Hybrydy to bezzałogowe statki, które posiadają cechy innych typów statków, np. mogą to być samoloty z możliwością pionowego startu i lądowania. Technologiczna różnorodność wspomnianych wyżej platform pozwala na przeprowadzenie dowolnego ataku, którego scenariusz zależy od fantazji i umiejętności pilota – wskazuje Dr Jędrzej Łukasiewicz

Rodzaj ataku zależy od zastosowanej bezzałogowej platformy


Dr Łukasiewicz dodaje, że sposób przeprowadzenia potencjalnego ataku na morskie farmy wiatrowe zależy od typu platformy.

Drony, które płyną w zanurzeniu, mogą uszkodzić przewody łączące turbiny z brzegiem morza. Doniesienia mediów wskazują, że atak na podwodne kable jest jak najbardziej możliwy, a państwo wrogie krajom NATO już prowadzi rekonesans rejonów, w których te kable są umiejscowione. Póki co, mówimy o kablach wykorzystywanych do przesyłania informacji, ale jest oczywiste, że odcięcie turbin od brzegu jest także prawdopodobne – wylicza.

Te platformy, które płyną po powierzchni mogą uszkodzić elementy konstrukcyjne turbiny na poziomie morza. Przykładem takiego działania jest atak bezzałogowych łodzi na most krymski. Platformy, które tylko latają mogą w sposób mechaniczny uszkodzić np. łopaty turbiny. powodując jej uszkodzenie i czasowe lub trwałe wyłączenie. Każdy taki atak może w konsekwencji spowodować straty finansowe, środowiskowe, wywołać polityczną zawieruchę w zaatakowanym kraju lub spowodować straty społeczne, jeśli przy okazji ataku zginie człowiek – dodaje.

Potrzebne systemy antydronowe

Ekspert Polskiego Towarzystwa Bezpieczeństwa Narodowego wskazuje, że przede wszystkim należy sobie uświadomić, że platforma bezzałogowa „to nie zabawka ze sklepu, ale narzędzie, które może uszkodzić, trwale zniszczyć lub nawet zabić”.

Zatem już w tej chwili władze państw powinny wspierać rozwój firm budujących systemy antydronowe. Bezpieczeństwo obszarów morskich zlokalizowanych daleko od linii brzegu można zapewnić między innymi poprzez instalację systemów antydronowych. Systemy te muszą mieć zdolność niezawodnej pracy w morzu, przy różnych warunkach pogodowych. Takie systemy składają się z dwóch komponentów: pierwszy komponent odpowiada za detekcję, a drugi za neutralizację platformy – wyjaśnia.

Budowa systemów antydronowych jest skomplikowana, a o tym jak budować takie systemy mówi dokument: „Standardy służące zapewnieniu sprawnego funkcjonowania infrastruktury krytycznej – dobre praktyki i rekomendacje”, czyli załącznik 1 do Narodowego Programu Ochrony Infrastruktury Krytycznej, opublikowany na stronach Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Jak czytamy w dokumencie, systemy antydronowe to „systemy przeznaczone do wykrywania, rozpoznania, identyfikacji oraz kinetycznej lub niekinetycznej neutralizacji elementów systemów bezzałogowych”. W dokumencie jako „detekcję, rozpoznanie i identyfikację systemu bezzałogowego” rozumie się proces realizowany w sposób ciągły automatycznie (bez udziału operatora systemu antydronowego) lub półautomatycznie (z udziałem operatora systemu antydronowego). Do tego wykorzystywane są różne urządzenia rozpoznawcze tj. sensory, mikrofony i kamery. Ponadto w systemie antydronowym mogą zostać wykorzystane pojedyncze techniki lub kilka jednocześnie np. sensory w zakresie rozpoznania radarowego, elektronicznego i obrazowego w różnej konfiguracji i ilości w zależności od rodzaju systemu antydronowego oraz charakterystyki i topologii.

Zostaw komentarz

Strona główna » MEW wymaga rozwoju systemów antydronowych