Projekt morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, realizowanej wspólnie przez polską Grupę Orlen oraz kanadyjskiego inwestora Northland Power, wchodzi w kolejny etap rozwoju. Jest to obecnie najbardziej zaawansowany projekt offshore wind w Polsce. Piotr Ostrowski, zastępca dyrektora projektu Baltic Power, w komentarzu dla OffshoreWindPoland.pl wskazuje, że miniony 2023 rok dla projektu to przede wszystkim zakończenie fazy planowania i przejście do etapu budowy. – W 2024 roku nasze działania będą skoncentrowane na kontynuacji prac nad infrastrukturą lądową oraz trwającą obecnie produkcją kluczowych komponentów farmy – mówi Ostrowski. Już wkrótce ruszy budowa bazy serwisowej w Łebie.
Ekspert Baltic Power zauważa, że miniony rok zapisze się w historii polskiej energetyki jako czas, w którym sektor morskiej energetyki wiatrowej wkroczył w nowy etap rozwoju.
– Projekt Baltic Power, realizowany przez Grupę Orlen i Northland Power stał się symbolem tej zmiany za sprawą zakończenia, jako pierwsza, tego typu inwestycja w Polsce, fazy fazę planowania i przejścia do etapu budowy. To osiągniecie unikalne również w skali Europy. Uzyskanie finansowania na poziomie około 4,4 mld euro od międzynarodowego konsorcjum 25 instytucji finansowych oraz podjęta finalna decyzja inwestycyjna to nie tylko potwierdzenie solidnych fundamentów biznesowych Baltic Power, ale również sygnał dla całej branży o atrakcyjności tego segmentu energetyki – wyjaśnia.
„Dla nas, jako zespołu odpowiedzialnego za realizację projektu to ukoronowanie ostatnich prawie 6 lat przygotowań oraz ogromny transfer wiedzy i doświadczenia tak potrzebnego do realizacji kolejnych inwestycji”.
Podkreśla, że w kontekście globalnym rok 2023 pokazał, jak ważna jest potrzeba umacniania europejskiego łańcucha dostaw w sektorze offshore wind.
– W obliczu globalnych wyzwań, a szczególnie napięć geopolitycznych, rozwój lokalnych źródeł energii odnawialnej i zabezpieczenie niezależności energetycznej stały się priorytetem. W tym kontekście, projekt Baltic Power, jako pierwsza morska farma wiatrowa w Polsce, nie tylko przyczynia się do transformacji energetycznej kraju, ale również staje się częścią szerszej strategii rozwoju bezpieczeństwa energetycznego w regionie – komentuje.
Plany na 2024 rok
Ostrowski informuje naszą redakcję, że w 2024 r. zespół Baltic Power będzie kontynuował konsekwentne działania nad dalszym rozwojem projektu morskiej farmy wiatrowej.
– W 2024 r. nasze działania będą skoncentrowane na kontynuacji prac nad infrastrukturą lądową oraz trwającą obecnie produkcją kluczowych komponentów farmy. Rozpoczynająca się wkrótce budowa bazy serwisowej w porcie w Łebie jest następnym, istotnym krokiem w realizacji tego ambitnego przedsięwzięcia – informuje ekspert.
Dodaje, że uzyskanie przez Grupę Orlen pięciu kolejnych koncesji na budowę morskich farm wiatrowych o łącznym potencjale ok. 5,2 GW otwiera nowe perspektywy dla przyszłego rozwoju sektora.
„Dla nas to nowe wyzwania, na które jednak dzięki, zdobytemu doświadczeniu, jesteśmy dziś dobrze przygotowani”.
Farma Baltic Power, o mocy blisko 1,2 GW, zlokalizowana będzie 23 km od wybrzeża Bałtyku. W 2024 r. rozpoczną się przygotowania do budowy fundamentów, na których staną turbiny o wysokości ponad 230 metrów. W 2025 roku na farmie zostanie zamontowane 76 turbin wiatrowych Vestas o mocy 15 MW każda. Trwają już prace nad lądową stacją elektroenergetyczną, która umożliwi odbiór energii z morza. Baltic Power posiada umowy z głównymi wykonawcami, które zabezpieczają cały łańcuch dostaw. Wśród kontrahentów są najbardziej doświadczeni dostawcy z sektora offshore wind, w tym firmy pochodzące z Polski.
Po uruchomieniu elektrowni w 2026 r. do polskiego systemu energetycznego zostanie włączone dodatkowe niemal 1,2 GW mocy, które zapewni pokrycie ok. 3 proc. całego krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.
