Kołodziejczyk: Jesteśmy gotowi wykorzystać w Polsce nasze doświadczenie w rozwoju floating

Następca norweskiego tronu – Książę Koronny Haakon – oficjalnie otworzył należącą do inwestora Equinor największą na świecie pływającą farmę wiatrową – Hywind Tampen. Czy podobna technologia ma szansę zaistnieć w Polsce? Michał J. Kołodziejczyk, prezes Equinor w Polsce, przekonuje, że jeśli w Polsce zostaną wyznaczone obszary przeznaczone pod rozwój morskich farm wiatrowych obejmujące głębsze wody Morza Bałtyckiego, to norweski inwestor jest gotowy wykorzystać doświadczenie w rozwoju technologii floating. Inwestor uczestniczy obecnie w Polsce w rozwoju trzech projektów – MFW Bałtyk I, MFW Bałtyk II i MFW Bałtyk III. Kołodziejczyk wskazuje, że Equinor jest otwarty na rozmowy z polskimi partnerami dotyczące zwiększenia zaangażowana w II fazie rozwoju rynku offshore wind.

W ubiegłym miesiącu norweski inwestor dokonał oficjalnego otwarcia pływającej morskiej farmy wiatrowej Hywind Tampen. Instalacja składa się z 11 turbin wiatrowych, które powstały dzięki opracowanej wewnętrznie przez Equinor koncepcji. Hywind Tampen ma moc 88 MW, dzięki czemu pokryje około 35% rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną na pięciu platformach Snorre A i B oraz Gullfaks A, B i C, znajdujących się w Norwegii. Farma wiatrowa Hywind Tampen jest całkowicie zarządzana przez Equinor w Bergen.

Projekt przeszedł 5-letnią drogę od powstania koncepcji do jego oficjalnego otwarcia. Aż 60% wartości inwestycji zostało w Norwegii dzięki kontraktom udzielonym tamtejszym firmom. Przełożyło się to bezpośrednio na utworzenie nowych miejsc pracy, rozwój lokalnych firm oraz wyznaczenie nowego kierunku rozwoju technologii OZE dla przyszłych projektów związanych z budową pływających morskich farm wiatrowych. Partnerzy projektu Hywind Tampen to Equinor, Petoro, OMV, Vår Energi, Wintershall Dea i INPEX Idemitsu. Koszty projektu są o 35% niższe, w przeliczeniu na zainstalowaną moc MW, w porównaniu z kosztami projektu Hywind Scotland, która była pierwszą na świecie pływającą morską farmą wiatrową.

Czy technologia floating ma szansę na wdrożenie w Polsce?

Polski rynek morskiej energetyki wiatrowej jest dopiero na początku drogi rozwoju, ale już dziś pojawiają się pytania, czy na polskich wodach Morza Bałtyckiego mogą pojawić się pływające morskie platformy offshore. O to zapytaliśmy inwestora z doświadczeniem, czyli Equinor.

-Morska energetyka wiatrowa jest w Polsce na początkowym etapie rozwoju. Przyrost mocy z bałtyckiego wiatru w ramach dwóch faz rozwoju offshore wind w Polsce będzie się odbywał głównie w oparciu o fundamenty przytwierdzone do dna morskiego z uwagi na głębokość wód. To dlatego, że Bałtyk jako stosunkowo płytki akwen, umożliwia wykorzystanie optymalnych kosztowo rozwiązań z korzyścią dla polskich odbiorców – mówi w komentarzu dla OffshoreWindPoland.pl Michał J. Kołodziejczyk, prezes Equinor w Polsce.

Wyjaśnia, że pływające farmy wiatrowe mają zastosowanie na głębszych wodach, gdzie głębokość przekracza 50 metrów.

„Equinor jako pionier i światowy lider w dziedzinie tej technologii udowodnił, że potrafi projektować, budować i eksploatować takie farmy”.

„Przetestowaliśmy tę technologię na farmie Hywind Demo, sprawdziliśmy ją budując Hywind Scotland, a teraz skalujemy rozwiązania w Hywind Tampen. Jesteśmy przy tym gotowi pracować nad dalszą komercjalizacją technologii pływających morskich farm wiatrowych poprzez budowę projektów o mocach sięgających gigawatów na różnych rynkach”.

-Jeśli w Polsce zostaną wyznaczone obszary przeznaczone pod rozwój morskich farm wiatrowych obejmujące głębsze wody Morza Bałtyckiego, to jesteśmy gotowi wykorzystać nasze doświadczenie z korzyścią dla transformacji energetycznej w Polsce – mówi Kołodziejczyk.

Equinor otwarty na rozmowy z partnerami w tzw. II fazie

Equinor rozwija we współpracy z polską spółką Polenergia projekty MFW Bałtyk II i III w tzw. I fazie projektów offshore wind w Polsce. Equinor jest już częścią II fazy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce poprzez MFW Bałtyk I – najbardziej dojrzały projekt przygotowywany do aukcji CfD zaplanowanej na 2025 r.

-Dzięki rozwojowi projektów Bałtyk I o mocy 1,56 GW oraz 1,44 GW w Bałtyku II i III – powstających w I fazie – znacząco przyczyniamy się do realizacji celów Polski wyznaczonych w zakresie budowy morskiej energetyki wiatrowej, co wspiera transformację i zwiększa bezpieczeństwo energetyczne Polski – mówi przedstawiciel Equinor w Polsce.

„Equinor jako wieloletni i zaufany partner energetyczny Polski stale rozwija ofertę rozwiązań wspierających niskoemisyjną transformację Polski i jej bezpieczeństwo energetyczne. Jesteśmy więc otwarci na rozmowy z polskimi partnerami dotyczące zwiększenia naszego zaangażowana w II fazie rozwoju rynku offshore wind”.

Podkreśla, że norweski koncern posiada doświadczenie, kompetencje i kapitał, a także zrozumienie potrzeb lokalnego rynku, co udowadnia rozwijając w Polsce OZE na morzu i lądzie, a także dostarczając znaczące ilości gazu ziemnego poprzez Baltic Pipe przy współpracy z polskimi partnerami.

Pływające farmy wiatrowe, wyprowadzenie mocy z morskich farm wiatrowych przez połączenia stałoprądowe oraz technologie wodorowe są kolejnymi rozwiązaniami w naszej szerokiej ofercie rozwiązań energetycznych, nad których wykorzystaniem pracujemy obecnie na różnych rynkach. Technologie te są częścią naszego zestawu narzędzi zapewniania energii odnawialnej, także na rynek polski, gdzie istnieje potrzeba zastosowania miksu różnych rozwiązań, aby zmniejszyć emisyjność gospodarki”.

Zainteresowanie polskim rynkiem ze strony Norwegii stale rośnie. Branżowa organizacja Norwegian Offshore Wind (NOW) rozwija grupę roboczą dedykowaną rynkowi morskiej energetyki wiatrowej w Polsce oraz w krajach regionu bałtyckiego. Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) podpisała porozumienie z NOW. Celem obu organizacji jest wzmocnienie relacji rynku polskiego z norweskim w obszarze morskiej energetyki wiatrowej.

Norweski rząd postawił sobie za cel produkcję energii pochodzącej z morskiej farmy wiatrowej o mocy 30 GW do 2040 r. Hywind Tampen to pierwsza morska farma wiatrowa w Norwegii, pokazująca możliwości produkcji energii odnawialnej na norweskim szelfie kontynentalnym. Rozwijający się rynek morskiej energetyki wiatrowej w Norwegii to także szansa dla polskich firm na zaangażowanie się w tamtejsze łańcuchy dostaw.

One thought on “Kołodziejczyk: Jesteśmy gotowi wykorzystać w Polsce nasze doświadczenie w rozwoju floating

  1. Jesteśmy jak najbardziej przygotowani do zaprojektowania, wykonania i zainstalowania pływających farm wiatrowych. Doceniamy norweskie doświadczenie i chętnie możemy się z nimi konsultować. Ale sugerujemy zdecydowanie to aby potencjalni inwestorzy polscy podjęli autonomiczną próbę budowy tej instalacji. Zbudowaliśmy kiedyś Gdynię a byliśmy znacznie biedniejsi niż dzisiaj. Polska kadra techniczna w latach 20 stych ub wieku była o wiele słabsza niż obecnie. Szanujmy Skandynawów ale nie róbmy tych samych błedów jak przy farmach stawianych na dnie. Zróbmy to sami!

Zostaw komentarz

Strona główna » Kołodziejczyk: Jesteśmy gotowi wykorzystać w Polsce nasze doświadczenie w rozwoju floating