Sejm uchwalił projekt ustawy offshore wind. Teraz trafi do Senatu

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych (UD 159) w drugim i trzecim czytaniu. Kluczową zmianą jest wprowadzenie możliwości różnicowania cen maksymalnych w aukcjach II fazy w zależności od lokalizacji projektów. Teraz projekt trafi do Senatu.

Przypomnijmy, że Rada Ministrów 13 listopada 2024 r. przyjęła przedłożoną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska nowelizację ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych (UD159). Minister klimatu będzie mógł ustalić różne pułapy cenowe dla poszczególnych obszarów morskich, uwzględniając ich warunki geofizyczne oraz odległość od brzegu. Ma to zwiększyć opłacalność inwestycji w trudniejszych lokalizacjach.

27 listopada br. podczas posiedzenie Sejmu poseł Jerzy Meysztowicz przedstawił sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych (druki nr 811 i 850). W ramach drugiego czytania głosowało 402 posłów. 389 – za, 13 – przeciw, nikt się nie wstrzymał.

W trakcie posiedzenia odbyła się dyskusja posłów oraz wystąpił wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

– Chcemy, aby ta cen była określona na takim poziomie, by umożliwić odpowiednią realizację projektów morskich farm wiatrowych, tak aby nie powodować obciążenia właśnie gospodarstw domowych wysokimi rachunkami za energię elektryczną. Dlatego też to jest niezwykle ważny projekt, żeby te aukcje odbyły się w konkretnym czasie, żeby zapobiec luce wytwórczej i innym opóźnieniom tego procesu, o który tutaj posłowie pytali, a który trwa i który jest realizowany zgodnie z harmonogramami, zgodnie z planami przez wszystkich inwestorów – mówił Motyka w wyjaśnieniach.

Odniósł się także do pytań o opłacalność inwestycji, local content, inwestycje infrastrukturalne czy kontekst ostatniej decyzji Szwecji o zablokowaniu 13 projektów offshore wind ze względu na bezpieczeństwo.

„To, co ostatnio stało się w Szwecji, wskazuje nam, że te morskie farmy wiatrowe są zlokalizowane na zupełnie innych obszarach niż na obszarze naszego morza i że tę infrastrukturę można wykorzystać”.

„Wyprowadzenie mocy i inwestycje w sieci elektroenergetyczne to niwelowanie kolejnego wąskiego gardła naszej transformacji energetycznej, czyli rekordowy plan polskiej sieci elektroenergetycznej w zakresie inwestycji. To 64 mld do 2034 r., aby wyprowadzić moce m.in. w zakresie morskiej energetyki wiatrowej”.

Poseł Anna Sobolak (Klub Parlamentarny Koalicja Obywatelska) wskazała, że ustawa offshore wind jest krokiem w bardzo dobrym kierunku i jest niezbędna dla efektywnego rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce.

– Inwestycje w offshore wind w długiej perspektywie mogą przynieść znaczne oszczędności dzięki obniżeniu kosztów energii elektrycznej oraz minimalizacji wydatków związanych z karami za emisję gazów cieplarnianych – mówiła.

Poseł Ireneusz Zyska (Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość) zauważył, że morska energetyka wiatrowa to także „ważny sektor gospodarki, cały nowy przemysł, który w ramach realizacji projektów może osiągnąć wartość aż 300 mld zł.

„Natomiast niezrozumiałe jest to, dlaczego mając wiedzę i świadomość, że przedmiotowa nowelizacja
stanowi wykonanie kamienia milowego Krajowego Planu Odbudowy, a co za tym idzie, realizuje reformę związaną ze wsparciem inwestycji w obszarze morskich farm wiatrowych przez uruchomienie finansowania dla projektów offshore’owych, minister klimatu i środowiska zwlekał ze skierowaniem tego projektu do Sejmu, tak że stał się on tak pilny, iż obecnie proponuje się termin wejścia w życie ustawy z dniem następującym po dniu jej ogłoszenia”.

Poseł Piotr Paweł Strach (Polska 2050 – Trzecia Droga) powiedział, że Polska posiada 700 lat tradycji wiatraków.

– Było średniowiecze, kiedy zaczęła się gospodarcza przygoda tych terenów z wiatrakami. Służyły one zarówno jako młyny, jako tartaki, jako pompy odwadniające, ale także szereg innych napędów do różnego rodzaju prac. W szczytowym momencie w Polsce przed wojną było 7 tys. wiatraków. To wielokrotnie więcej, niż mamy ich obecnie – powiedział.

„Emisyjność wiatraków, nawet biorąc pod uwagę ich produkcję, począwszy od betonowych
fundamentów po samą konstrukcję i instalację, jest kilkadziesiąt razy niższa pod względem śladu węglowego niż tradycyjne spalanie kopalin, czy to węgla, czy gazu. Jeśli chodzi o opłacalność, to są one po prostu bezkonkurencyjne. To jest energia odnawialna, czyli tutaj nie trzeba dostarczać żadnych dodatkowych zasobów”.

W ramach trzeciego czytania głosowało 427 posłów. 409 – za, 13 – przeciw, 5 się wstrzymało. Sejm tym samym uchwalił ustawę o zmianie ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych. Ustawa trafi teraz do Senatu.

Zostaw komentarz

Strona główna » Sejm uchwalił projekt ustawy offshore wind. Teraz trafi do Senatu