Na stronach Urzędu Miejskiego w Darłowie pojawił się komunikat, w którym poinformowano, że „od ponad dwóch lat port w Darłowie nie doświadczał żadnych prac podczyszczeniowych. Ta sytuacja skutkuje odmową wejścia niektórych statków, co znacząco wpływa na dynamikę jego działalności”. Jeśli sytuacja nie ulegnie szybkiej poprawie, użytkownicy portu zapowiadają podjęcie kroków prawnych wobec skarbu państwa.
Jak czytamy, w lipcu br. z powodu zaplanowanej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w regionie (red. Sianów), „burmistrz miasta zdecydował się na nietypowy krok. Wykorzystał swoje konto na Facebooku do opublikowania filmu, w którym gorąco apelował o interwencję premiera rządu. “Port w Darłowie zamiera” – ostrzegał burmistrz. Wskazywał na brak inwestycji z rządowych środków w ciągu ostatnich 8 lat, co stanowi ogromny kontrast, z wcześniejszymi latami, kiedy to port cieszył się znaczącym wsparciem”.
„Darłowski port w kryzysie”
Urząd jest najbardziej zaniepokojony stanem darłowskich falochronów.
-Choć były one znane jako problem już od dekady, ponownie przez ostatnie 8 lat brakowało funduszy na ich naprawę. Takie zaniedbanie może prowadzić do katastrofy budowlanej, a co za tym idzie, całkowitej blokady portu – czytamy.
Burmistrz podkreślił w filmie, że „Urząd Morski nie posiada odpowiednich środków na pogłębianie toru wodnego. Oznacza to, że mniejsze statki handlowe mogą swobodnie korzystać z portu, ale większe jednostki często muszą zawracać z powodu niskiego poziomu wody”.
„Chociaż apel do premiera brzmiał gorąco i dramatycznie, niestety na razie nie spotkał się z żadną odpowiedzią”.
UM w Darłowie poinformował, że 10 sierpnia br. z inicjatywy Agnieszki Lupke – Prezes Zarządu Portu w Darłowie, odbyło się spotkanie, w którym oprócz Prezes i Sekretarza Miasta Darłowo – Tomasza Bobina, wziął udział również dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie – Wojciech Zdanowicz. Na spotkanie zaproszono również samych użytkowników darłowskiego portu.
-Od dyrekcji dowiedzieliśmy się, że mimo istniejących planów naprawy sytuacji i chęci ze stronu Urzędu Morskiego – nie można znaleźć odpowiedniego wykonawcy do prowadzenia prac – czytamy.
To nie rozwiązuje problemu – wskazuje UM.
„Użytkownicy portu są coraz bardziej zaniepokojeni. Jeśli sytuacja nie ulegnie szybkiej poprawie, zapowiadają oni podjęcie kroków prawnych wobec skarbu państwa”.
