Zgodnie z doniesieniami litewskich mediów, ministerstwo energii planuje ponowne ogłoszenie drugiej aukcji offshore wind. Przewidywany termin to początek 2025 r. Minister energii Dainius Kreivys wyjaśnił, że uczciwy wynik postępowania zostanie wzmocniony przez warunek zamkniętej aukcji. Oznacza to, że oferenci nie będą mogli zobaczyć nawzajem proponowanych cen.
Delfi informuje, że ministerstwu zależy na realnie składanych ofertach w aukcji dla drugiego projektu morskiej farmy wiatrowej na Litwie. Zgodnie z planami, uczestnicy aukcji nie zobaczą, ilu oferentów startuje w aukcji.
Kreivys podkreślił, że Litwa nie może opóźnić uruchomienia drugiej aukcji na morską energetykę wiatrową ze względu na napiętą sytuację geopolityczną w regionie i rosnącą niechęć inwestorów do rozwijania projektów na Litwie. „Jeśli nadal chcemy czekać na zakończenie wojny, aż chmury zbierające się nad regionem się rozejdą, możemy poczekać jeszcze 5 lub 10 lat„.
Drugi przetarg na morską farmę wiatrową nie doszedł do skutku, ponieważ dwóch oferentów nie spełniło warunku, zgodnie z którym w aukcji mogła wziąć udział tylko spółka Ignitis Renewables, należąca do Ignitis Group. Ten sam inwestor wygrał aukcję dotyczącą pierwszej morskiej farmy wiatrowej.
Litwa planuje budowę dwóch morskich farm wiatrowych o mocy około 1,4 GW, które mają zostać uruchomione w wyłącznej strefie ekonomicznej na Morzu Bałtyckim w pobliżu Połągi w 2028 r. Instalacje mają łącznie produkować do 6 TWh energii elektrycznej rocznie, a także przyciągnie prawie 3 mld euro inwestycji i stworzy co najmniej 1300 nowych miejsc pracy.
Źródło: Delfi, własne
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie artykułu jest możliwe tylko za zgodą wydawcy BlueGreen Content Studio.
