Szwedzka Agencja Gospodarki Morskiej i Wodnej (HaV) przedstawiła rządowi nowe plany zagospodarowania obszarów morskich, które mają umożliwić znaczący wzrost produkcji energii z morskich farm wiatrowych. Celem jest osiągnięcie rocznej produkcji na poziomie 120 TWh, co jest porównywalne z obecnym rocznym zużyciem energii w Szwecji wynoszącym około 140 TWh.
„Plany morskie wskazują najlepsze sposoby wykorzystania naszych obszarów morskich, ale opisują również możliwości współistnienia w obszarach, gdzie występują konflikty interesów” – wyjaśnia Anna Ledin, dyrektor generalna HaV.
Jednak istnieją pewne ograniczenia. W listopadzie 2024 roku rząd odrzucił 13 wniosków projektowych dotyczących morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim ze względu na potrzeby obronne. W rezultacie HaV ocenia, że obecnie brakuje warunków dla nowych obszarów energetycznych na właściwym Bałtyku, choć istniejące pozwolenia pozostają w mocy.
„Jeśli chcemy osiągnąć cel 120 TWh, może to oznaczać zwiększoną presję na budowę farm wiatrowych w Zatoce Botnickiej i na Morzu Północnym” – stwierdza Joacim Johannesson, badacz HaV.
Nowy plan określa 23 obszary przeznaczone pod energetykę wiatrową, z czego 26% znajduje się na wodach terytorialnych, a 74% w wyłącznej strefie ekonomicznej. Łącznie obszary te stanowią około 6% całkowitej powierzchni objętej planowaniem morskim.
Jan Schmidtbauer Crona z HaV podkreśla: „W całości propozycja planu oznacza znaczący wzrost produkcji energii odnawialnej, co jest istotne dla transformacji klimatycznej i przejścia na energię bezemisyjną.”
