Offshore wind z udziałem lokalnych firm. Potrzebna współpraca z administracją i zaangażowanie silnych partnerów

Mateusz Gibała
Mateusz Gibała
Redaktor, dziennikarz, politolog. Na co dzień komentuje i analizuje dla biznesu, mediów, administracji państwowej i ośrodków badawczych. Jest autorem bloga „Polityka po nordycku"

Materiały autora

Orlen Neptun coraz wyraźniej sygnalizuje gotowość do budowania silnych partnerstw między sektorem publicznym a prywatnym. W opinii spółki kluczowym warunkiem skutecznej realizacji projektów energetycznych na morzu jest ścisła współpraca z administracją i lokalnym biznesem.

„Aby cały proces dewelopmentu zakończył się sukcesem, musimy uprościć wszystkie możliwe ścieżki. Wymaga to bliskiej współpracy z administracją publiczną i zaangażowania silnych partnerów” – powiedział Janusz Bil, prezes Orlen Neptun.

Spółka zaznacza, że nie kieruje się wyłącznie chęcią osiągania maksymalnych zysków. Głównym celem jest stworzenie stabilnych fundamentów pod transformację energetyczną kraju oraz zapewnienie tańszego prądu dla polskiej gospodarki. Orlen widzi w tym procesie ogromny potencjał dla rozwoju krajowych przedsiębiorstw i chce je aktywnie włączać w realizację projektów offshore wind.

„Chcemy, aby na transformacji energetycznej wyrosło jak najwięcej polskich firm. W Polsce jest bardzo dużo innowacyjnych technologii, które nie mogą się rozwinąć, bo nie mają szansy wejść do dużych projektów. Chcemy to zmienić” – zaznaczył Leszek Stypułkowski, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

Dotychczas ciężar prowadzenia projektów offshore spoczywał głównie na deweloperach. Jak zauważają władze Orlen Neptun, ta koncentracja odpowiedzialności ograniczała potencjał rozwoju całego sektora. Krzywa uczenia się była stroma, a dostęp do projektów dla mniejszych firm – ograniczony. Dlatego Orlen stawia na szeroką współpracę i dywersyfikację partnerów.

Jednym z kluczowych działań, które miało na celu przełamanie tych barier, był „Dzień Dostawcy dla projektu Baltic East’’, zorganizowany przez Orlen Neptun. Wydarzenie przyciągnęło ok. 100 firm reprezentowanych przez ponad 300 przedstawicieli – zarówno dużych graczy, jak i mniejszych, wyspecjalizowanych podwykonawców. Podczas spotkania przedstawiciele Orlenu, główni wykonawcy oraz partnerzy technologiczni przedstawili harmonogramy prac, wymagania techniczne oraz możliwości dla lokalnych dostawców.

Spotkanie miało charakter nie tylko informacyjny, ale też networkingowy. Firmy mogły nawiązać bezpośrednie kontakty z decydentami i przedstawić swoje kompetencje. Była to także okazja do pokazania, że polski przemysł ma potencjał, by odegrać realną rolę w budowie farm wiatrowych – zarówno na etapie projektowania, jak i dostaw komponentów czy obsługi serwisowej.

Wydarzenie było także jasnym sygnałem, że Orlen nie tylko deklaruje, ale chce realnie działać na rzecz budowy krajowego łańcucha dostaw. Firma podkreśla, że tylko dzięki silnym lokalnym partnerstwom można osiągnąć trwały efekt gospodarczy, technologiczny i społeczny z transformacji energetycznej.

- REKLAMA -

Zainteresuje Cie

Zostaw komentarz

- REKLAMA -spot_img

Najnowsze informacje