Komisje senackie obradują w Gdyni. Powstała Naukowa Flota Bałtycka

Redakcja OWP
Redakcja OWPhttp://offshorewindpoland.pl
Na bieżąco śledzimy rozwój projektów offshore wind, analizujemy trendy rynkowe i dostarczamy eksperckich informacji o technologiach, regulacjach oraz kluczowych graczach na rynku. Masz newsa lub uwagę? Pisz na redakcja@offshorewindpoland.pl

Materiały autora

2 września 2024 r. w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej w Gdyni odbyło się wyjazdowe posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Klimatu i Środowiska poświęcone zagadnieniom związanym z bezpieczeństwem i ochroną wód Morza Bałtyckiego.

Posiedzenie otworzyli wspólnie marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, przewodniczący Komisji Klimatu i Środowiska, senator Stanisław Gawłowski oraz przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, senator Grzegorz Schetyna. Spośród senatorów w wydarzeniu uczestniczyli: Krzysztof Bieńkowski, Przemysław Błaszczyk, Bogdan Borusewicz, Anna Górska, Tadeusz Jarmuziewicz, Kazimierz Kleina, Magdalena Kochan, Władysław Komarnicki, Maciej Kopiec, Piotr Masłowski, Gabriela Morawska-Stanecka, Jolanta Piotrowska oraz Sławomir Ryszard Świlski.

Ożywienie Morza Bałtyckiego

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska wyraziła radość ze spotkania komisji w Gdyni– „mieście z morza i marzeń”. Przypomniała, że „marzenia Eugeniusza Kwiatkowskiego doprowadziły do tego, że możemy dziś podziwiać Gdynię, rozwój tego miasta i że możemy tu dziś rozmawiać w gronie senatorów, samorządowców, pracowników naukowych, ekspertów i dyplomatów o przyszłości Morza Bałtyckiego”. Marszałek podkreśliła, że „nie tylko Polacy mają marzenia związane z Bałtykiem. (…) [Ale dzisiaj] Bałtyk jest zatłoczony, pływają po nim tysiące statków, a rzeki ciągle jeszcze wrzucają do Bałtyku ścieki” – powiedziała.

„Nie chcemy, żeby nasze morze zmieniło się w morze martwe, a to wymaga współpracy nas wszystkich. Kiedyś wierzono, że wystarczy zatopić wszystkie zanieczyszczenia w morzu, i to rozwiąże problem, a teraz wiemy, że to tylko przysporzyło nam problemów, i musimy się z nimi zmierzyć. Wiemy, że na dnie Bałtyku tyka bomba zegarowa. Żaden kraj sam tego problemu nie rozwiąże, musimy to zrobić wspólnie. Ale wydaje się, że świadomość tego, że musimy się w tej sprawie porozumieć, jest coraz większa” – dodała marszałek Senatu.

Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska przypomniała, że gdy „35 lat temu odradzał się Senat, nie sądziliśmy, że będziemy teraz odmieniać słowo «bezpieczeństwo» przez wszystkie przypadki”. Oceniła, że po tym, jak „odwiecznie neutralne Finlandia i Szwecja przystąpiły do NATO, Bałtyk stał się wewnętrznym morzem NATO”. Podkreśliła, że „aby odsunąć groźbę konfliktu w rejonie Morza Bałtyckiego, musimy być solidarni i nie żałować środków na umocnienie NATO na Bałtyku. Morze Bałtyckie to okno na świat państw bałtyckich, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec, i każdy wie, że jeżeli to okno ma spełniać swoją rolę, musi być przejrzyste i musi być bardzo solidne” – zaapelowała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Kluczowy rozwój portów

Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk przypomniał z kolei, że Zatoka Gdańska jest największym odbiornikiem nieczystości zrzucanych do wód w innych miejscach w Polsce. Na jej dnie, podobnie jak na dnie całego Bałtyku, pozostaje amunicja, w tym broń chemiczna, i wraki zagrażające bezpieczeństwu środowiska naturalnego. Drugi obszar, niezwykle aktualny, to siłownie wiatrowe na morzu, które będą generować tylko w województwie pomorskim około 30 tys. miejsc pracy. „Już niedługo Morze Bałtyckie będzie największą siłownią energetyczną w naszym kraju” – podkreślił. Zwrócił też uwagę na konieczność rozbudowy drugiego polskiego portu morskiego, jakim jest Gdynia, a także mniejszych portów, m.in. Władysławowo, Ustka, Łeba, które maja duże znaczenie dla rozwoju energetyki wiatrowej.

Prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek podkreśliła, że przyszłość regionu zależy od rozwoju portów, w tym zwłaszcza portu w Gdyni, a do jego rozwoju nie dojdzie, jeżeli port nie zostanie połączony czerwoną drogą lądową z resztą kraju, bo obecnie istniejąca estakada po prosu nie udźwignie rozbudowy portu. Prezydent Kosiorek powiedziała tez, że mieszkańcy Gdyni boją się o swoje bezpieczeństwo w związku z konfliktem zbrojnym. Na terytorium Gdyni znajduje się port NATO. Dlatego traktowanie Bałtyku jako morza wewnętrznego NATO jest dziś niezmiernie istotnie wpłynie na wzmocnienie jego bezpieczeństwa. Zaapelowała o zintensyfikowanie kompleksowych działań uwzględniających propozycje naukowe w zakresie usuwania gazów bojowych i zabezpieczenia amunicji z dna Bałtyku.

Problem zanieczyszczeń

O zanieczyszczeniach Morza Bałtyckiego, ich przyczynach, skali zagrożeń i perspektywach poprawy sytuacji mówił rektor Uniwersytetu Gdańskiego prof. dr hab. Piotr Stepnowski. Przypomniał, że Polska musi wdrażać rekomendacje Komisji Helsińskiej poprzez, m.in., redukcję ładunków biogenów, ale cele w tym zakresie wciąż nie zostały osiągnięte. Wymaga to nieustannego inwestowania w gospodarkę wodno-ściekową na terenie całego kraju, a na pełne oczyszczenie ścieków ze związków azotu pozwala jedynie trzeciorzędowe ich oczyszczanie, na co konieczne są kolejne inwestycje.

O planie zagospodarowania przestrzennego polskich obszarów morskich i badaniach środowiskowych prowadzonych przez Uniwersytet Morski w Gdyni opowiadał rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prof. dr hab. inż. kpt. żeglugi wielkiej Adam Weintrit. Zwrócił uwagę m.in. na lokalizacje miejsc, na których możliwy jest rozwój energetyki wiatrowej, lokalizacje, w których zalegają wraki na dnie Bałtyku, kwestie związane z lokalizacją istniejących i planowanych rurociągów i infrastruktury technicznej na Bałtyku, strefy rozgraniczenia ruchu, lokalizację Particularly Sensitive Sea Area i strefy konfliktu interesów różnych podmiotów i instytucji z państw basenu Morza Bałtyckiego. Omówił ponadto lokalizację istniejących i planowanych rurociągów i infrastruktury technicznej na Bałtyku.

Perspektywa Łotwy

Sytuację na Bałtyku z perspektywy Łotwy omówił ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Republiki Łotewskiej w Rzeczypospolitej Polskiej Juris Poikāns. Ambasador podkreślił, że dziś dla Łotwy zagrożeniem nr 1 jest imperialistyczna i agresywna polityka Rosji, przypominając historyczny kontekst rosyjskiej ekspansji na Bałtyku. Obecnie Rosja uznaje za zagrażającą sytuację geopolityczną, w której basen Bałtyku staje się akwenem NATO, co pokazuje, że historyczne zagrożenie ze strony Rosji dla państw tego akwenu jest nadal aktualne. Zdaniem ambasadora Poikānsa, Rosja nie ustaje w próbach destabilizacji sytuacji w celu sparaliżowania procesów decyzyjnych poprzez wspieranie sił politycznych, które są do zaakceptowania przez Rosję, poprzez m.in. cyberataki na instytucje i infrastrukturę krytyczną, uszkodzenie infrastruktury krytycznej na Bałtyku, a mianowicie gazociągu między Estonią a Finlandią czy kabla energetyczną między Estonią a Szwecją, co ma wpływ na sytuację także na Łotwie. Rosja regularnie obserwuje ćwiczenia państw NATO, agresywnie wykorzystując swoje myśliwce i naruszając przestrzeń państw Sojuszu. W przypadku Łotwy od początku roku odnotowano 109 takich przypadków. Rosja aktywnie zakłóca też sygnał GPS na obszarze Bałtyku. Ambasador zwrócił ponadto uwagę na problem instrumentalizacji migrantów przez Rosję. W tym kontekście ambasador podkreślił konieczność solidarności państw regionu bałtyckiego i podkreślił związek między bezpieczeństwem w regionie a sytuacją w Ukrainie. Zaapelował o wzmocnienie obecności polskiej na Łotwie i postawienie na rozwój stosunków people to people.

Broń chemicza

O zintegrowane podejście do kwestii zatopionej broni chemicznej i amunicji zaapelował prezes Międzynarodowego Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego ICCSS Krzysztof Paturej. Podkreślił konieczność zmiany podejścia do rozbrojenia chemicznego, które warunkuje powstawanie morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Badania potwierdzają, że budowa farm planowana jest w miejscu występowania zatopionej broni chemicznej, co oznacza zablokowanie tych inwestycji do momentu rozbrojenia. Dzisiaj istnieje również realne zagrożenie potencjalnego wykorzystania zatopionej broni w działaniach hybrydowych, zwłaszcza w obszarze inwestycji. W przekonaniu Krzysztofa Patureja poważnym błędem jest traktowanie zatopionej broni chemicznej jako broni, a nie jako odpadu chemicznego, którym w myśl Konwencji ONZ o zakazie broni chemicznej jest. To błędne podejście skutkuje paraliżem decyzyjnym i powinno ulec zmianom legislacyjnym, co pomoże w rozwiązaniu problemu i umożliwi szybką reakcję na potencjalne zagrożenia.

W przekonaniu Jerzego Marka Nowakowskiego, Bałtyk jest absolutnie kluczowym akwenem z punktu widzenia bezpieczeństwa europejskiego, ponieważ jest kluczowym nie tylko handlowym, ale i militarnym korytarzem transportowym dla NATO. Po wejściu do Sojuszu Szwecji i Finlandii Rosja stała się na Bałtyku państwem marginalnym. Dlatego musimy być przygotowani, że może dojść do konfliktu na Bałtyku, także ze względu na element globalnej rozgrywki o Arktykę. Dlatego państwa naszego regionu powinny bardzo wyraźnie w rozmowach z Komisją Europejską postawić kwestię długofalowej strategii z precyzyjnymi zapisami dotyczącymi obrony i budowania europejskiej solidarności wokół Bałtyku.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Arkadiusz Marchewka poinformował, że ministerstwo planuje realizację działań mających na celu neutralizację odpadów niebezpiecznych znajdujących się na Bałtyku ze środków pochodzących z KPO. Wiceminister zapowiedział, że do końca roku zostaną przyjęte 22 plany morskiego zagospodarowania przestrzennego. W jego przekonaniu, przed gospodarką morską otwiera się nowy rozdział w postaci morskiej energetyki wiatrowej. Inwestycje służące wsparciu rozwoju morskiej energetyki wiatrowej będą finansowane również ze środków z KPO. Obecnie są już podejmowane działania prowadzące do budowy terminala instalacyjnego morskich farm wiatrowych w Gdańsku i w Świnoujściu oraz realizacji portów serwisowych w Ustce, Łebie i Darłowie. Wiceminister poinformował, że dwa tygodnie temu Komisja Europejska wyraziła zgodę na udzielenie pomocy publicznej w wysokości ponad 900 mln zł na realizację terminala instalacyjnego morskich farm wiatrowych w Gdańsku. Minister omówił też działania rządu na rzecz poprawy sytuacji armatorów, a także o rozwiązaniach zapewniających bezpieczeństwo socjalne polskim marynarzom. Poinformował o podpisaniu umowy na budowę blisko kilometrowego pomostu (MOLF) dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej w Lubiatowie-Kopalinie.

Wspólne stanowisko

Po zapoznaniu się z opiniami ekspertów i dyskusji na wspólnym posiedzeniu Komisje Klimatu i Środowiska oraz Spraw Zagranicznych przyjęły wspólne stanowisko, w którym „wskazują na poważne zagrożenia dla stabilnego rozwoju i bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego”.

W stanowisku komisje „mając na względzie rosnące zagrożenie regionu Morza Bałtyckiego oraz przewodnictwo Polski w Radzie Państw Morza Bałtyckiego w latach 2025/2026, (…) wskazują na konieczność priorytetowego podejścia do zagrożeń środowiska naturalnego wód Bałtyku, zagrożeń dla bezpieczeństwa energetycznego regionu oraz wypracowania wspólnej polityki bezpieczeństwa w formacie narodowo-bałtyckim w obliczu agresywnej polityki Federacji Rosyjskiej”, a także apelują do rządu RP o „podjęcie aktywnych działań na rzecz wykorzystania szans rozwojowych wynikających z potencjału regionu Morza Bałtyckiego”.

Zdaniem komisji, potrzeba „wielopłaszczyznowych i stanowczych działań władz państwowych i organizacji międzynarodowych na rzecz ochrony środowiska naturalnego Bałtyku, racjonalnego gospodarowania jego zasobami oraz przeciwstawienia się destabilizującym działaniom hybrydowym Rosji”.

W stanowisku wskazano, że „Komisje, w trosce o zachowanie i wykorzystanie potencjału Morza Bałtyckiego dla gospodarki morskiej Polski – żeglugi, rybołówstwa, przemysłu, energetyki, turystyki oraz wszechstronnego rozwoju społeczeństwa nadmorskich regionów, miast i gmin, wskazują na pilną potrzebę wdrożenia zintegrowanego i zrównoważonego zarządzania obszarami przybrzeżnymi, które uwzględnia ochronę środowiska oraz dynamicznie rozwijające się sektory gospodarki morskiej, inwestycje offshore, w tym farmy wiatrowe, oraz turystykę”.

W stanowisku komisji podkreślono ponadto „potrzebę ochrony i odtwarzania różnorodności biologicznej Bałtyku, z celem osiągnięcia 30% obszarów chronionych do roku 2030 oraz potrzebę rozwoju i wdrażania innowacyjnych technologii oczyszczania ścieków z nowych zanieczyszczeń, takich jak mikroplastiki i farmaceutyki”.

Komisje wspólnie „rekomendują wsparcie gospodarki wodno-ściekowej w miejscowościach turystycznych, aktualizację polityki rolnej dotyczącej nawożenia, z uwzględnieniem retencji wód i wpływu na Bałtyk”.

Senatorowie „uznają za konieczne ujednolicenie podejścia do oceny ryzyka i zarządzania ryzykiem poprzez rozwój monitoringu stanu atmosfery i wód, uproszczenie systemu nadzorującego oraz kontrolującego działania środowiskowe w obszarze Bałtyku oraz jego zlewni, a także wdrożenie edukacji klimatycznej w szkolnictwie”.

Ponadto, komisje zwracają uwagę, że „w związku z zaleganiem na dnie Morza Bałtyckiego materiałów niebezpiecznych i toksycznych, pochodzących z zatopionej broni chemicznej i konwencjonalnej oraz w formie wraków, które podlegają korozji i niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się, zagrażając zdrowiu i życiu ludzi, niszcząc ekosystem morski oraz niszcząc walory wód morskich i wybrzeża morskiego, [senatorowie] uznają za konieczne, aby zatopiona broń chemiczna i amunicja konwencjonalna były traktowane jako materiał niebezpieczny/odpad oraz aby to podejście znalazło swoje odzwierciedlenie w rozwiązaniach ustawowych, administracyjnych i operacyjnych, [a także] uznają za niezbędne przejście od analiz i debat do konkretnych działań obejmujących monitorowanie zagrożeń, identyfikację położenia i rodzajów materiałów niebezpiecznych oraz przygotowanie możliwości ich usuwania, (…) realizację zapisów rezolucji Parlamentu Europejskiego z dnia 27 kwietnia 2021 r. w sprawie pozostałości chemicznych w Morzu Bałtyckim, w tym szerokiego zaangażowania Komisji Europejskiej w redukcję zagrożeń związanych z materiałami niebezpiecznymi w Bałtyku oraz stopniowego ich usuwania”.

Powstała Naukowa Flota Bałtycka

Po posiedzeniu komisji doszło do podpisania przez rektora Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prof. dr hab. inż. kpt. ż.w. Adama Weintrita, rektora Uniwersytetu Gdańskiego Piotra Stepnowskiego, dyrektora Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk (IOPAN) Jana Marcina Węsławskiego oraz dyrektora Morskiego Instytutu Rybackiego – Państwowego Instytutu Badawczego (PIB) dra Piotra Margońskiego listu intencyjnego podmiotów naukowych będących armatorami sześciu statków badawczych. List inicjuje działalność Naukowej Floty Bałtyckiej.

Źródło: Senat, gdynia.pl, własne

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie artykułu jest możliwe tylko za zgodą wydawcy BlueGreen Content Studio.

- REKLAMA -

Zainteresuje Cie

Zostaw komentarz

- REKLAMA -spot_img

Najnowsze informacje