Federalne Stowarzyszenie Niemieckich Operatorów Morskich Farm Wiatrowych (BWO) ostrzega, że opóźnienia w budowie infrastruktury sieciowej mogą o dwa lata wydłużyć realizację projektów offshore wind na niemieckich wodach Morza Północnego.
W liście do Federalnej Agencji Sieci (BNetzA) Federalna Agencja Morska i Hydrograficzna (BSH) poinformowała o tym, że wystąpią opóźnienia w budowie infrastruktury przyłączeniowej dla projektów o łącznej mocy 6 GW. W przypadku jednej z farm o mocy 2 GW opóźnienie sięgnie dwóch lat. Jak tłumaczy BSH, powodem są wąskie gardła w łańcuchu dostaw.
– Ostrzeżenia te należy przeanalizować. Jeżeli się one potwierdzą lub nawet okażą się jeszcze bardziej poważne, to podważy to prawnie uzgodnione cele związane z rozwojem morskiej energetyki wiatrowej i będzie sygnałem niepewności jaki popłynie do całego łańcucha – powiedział Stefan Thimm, dyrektor wykonawczy BWO.
Według przedstawiciela organizacji, dla wszystkich zaangażowanych w rozwój offshore wind musi być jasne, że istnieją czynniki ograniczające ekspansję morskiej energetyki wiatrowej.
– Kluczowe wąskie gardła są dobrze znane, na przykład w zakresie zdolności produkcyjnych, portów, statków i, co nie mniej ważne, wykwalifikowanych pracowników. Możemy i musimy przeciwdziałać tym czynnikom za pomocą środków polityki przemysłowej. Wymaga to kompleksowej strategii morskiej energetyki wiatrowej, która oprócz kwestii związanych z przemysłem energetycznym uwzględnia również łańcuch dostaw i porty, a także inną ważną infrastrukturę. Branża morskiej energetyki wiatrowej jest szczęśliwa, że może być w to zaangażowana w ten proces – dodaje.
Obecnie moc zainstalowana w morskiej energetyce wiatrowej w Niemczech wynosi blisko 8,5 GW (8.465 MW). Do 2030 r. ma wzrosnąć do 30 GW, a w perspektywie do 2035 i 2045 r. odpowiednio do 40 i 70 GW.
Źródło: BWO