Brytyjski gigant energetyczny BP planuje sprzedaż mniejszościowego pakietu udziałów w swoim segmencie morskiej energetyki wiatrowej – wynika z informacji Reuters. To kolejny krok nowego CEO Murraya Auchinclossa w kierunku ograniczenia zaangażowania firmy w odnawialne źródła energii.
Spółka zatrudniła Bank of America do znalezienia potencjalnych partnerów. Celem jest zmniejszenie udziału BP w kosztownych inwestycjach związanych z rozwojem projektów offshore wind. Jak czytamy, firma stanęła w obliczu presji ze strony akcjonariuszy w związku ze swoją strategią transformacji energetycznej, zapoczątkowaną po raz pierwszy w 2020 r., gdy zyski ze źródeł odnawialnych spadły, a marże z ropy i gazu wzrosły. Auchincloss, który objął stanowisko w styczniu 2024 r. obiecał zmienić plany firmy, aby skupić się na wysokomarżowych biznesach.
Obecnie BP posiada udziały w projektach wiatrowych w Wielkiej Brytanii, Niemczech, USA i Azji. Łączny potencjał projektów wynosi 9,6 GW (stan na koniec czerwca 2024 r.). W Niemczech firma wygrała prawa do rozwoju dwóch farm o mocy 4 GW. W Wielkiej Brytanii, wspólnie z EnBW, rozwija trzy farmy o łącznej mocy 5,9 GW.
Dyrektor generalny powiedział również, że BP sprzeda udziały w swojej spółce joint venture Lightsource BP zajmującej się energetyką słoneczną, gdy zakończy pełne przejęcie w nadchodzących miesiącach.
Decyzja BP wpisuje się w szerszy trend na rynku morskiej energetyki wiatrowej. Sektor zmaga się z rosnącymi kosztami, problemami w łańcuchach dostaw oraz wyższymi stopami procentowymi. W ubiegłym roku BP odpisało 1,1 mld dolarów związanych z projektami offshore wind w USA i zakończyło współpracę joint venture z norweskim Equinorem.
Również inni gracze ograniczają zaangażowanie w sektor – Macquarie planuje sprzedaż swojej jednostki Corio, a światowy lider Orsted zredukował cele inwestycyjne i produkcyjne. Z kilku rynków zrezygnował też Equinor.
Źródło: Reuters