Duński Ørsted wspólnie z PGE Polską Grupą Energetyczną realizuje projekt morskiej farmy wiatrowej Baltica 2. Jest to największy kiedykolwiek zrealizowany w Polsce projekt energetyki odnawialnej o mocy 1,5 GW. Agata Staniewska-Bolesta, dyrektorka zarządzająca Ørsted Offshore Polska, poinformowała, że w przyszłym roku inwestorzy wypływają na morze rozpoczynając budowę instalacji wiatrowej.
W planie jest instalacja 107 turbin, każda o wysokości 220 metrów, czyli wielkości Pałacu Kultury w Warszawie.
– W przyszłym roku planujemy rozpocząć prace na morzu, prace na lądzie już się rozpoczęły. W tym roku budujemy stację przyłączeniową na lądzie. W przyszłym roku będziemy wychodzić na morze – poinformowała.
Wskazała, że administracja jest otwarta na dialog, co oczywiście nie oznacza, że nie ma też obszarów, które należy poprawiać.
-Za chwilę będą ruszały pierwsze projekty, rozpoczyna się budowa na morzu, to wymaga wprowadzenia pewnych zmian. Przede wszystkim prowadzenia trybu pracy w formie zmianowej – nie możemy teraz tego robić. Tak działa rynek offshore – wszystkie farmy są realizowane i budowane przy trybie zmianowym, potrzebujemy tych zmian tych zapisów w polskim prawie. Potrzebujemy też zmian w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa. Nie ma zapisów dających administracji możliwość zamknięcia obszaru morskiej farmy wiatrowej w okresie budowy. To jest budowa, gdzie są instalowane bardzo duże konstrukcje, gdzie są bardzo duże jednostki pływające – tam nie mogą znaleźć się przypadkowe osoby, bo to będzie zagrażało ich życiu. Musimy te wszystkie rzeczy doszczelniać, musimy domknąć dialog z Ministerstwem Obrony Narodowej, ważniejszy niż kiedykolwiek, tego nam brakuje – wylicza Staniewska-Bolesta.
