Morska energetyka wiatrowa staje się głównym motorem popytu na stal w Wielkiej Brytanii, generując zapotrzebowanie sześciokrotnie większe niż łączne potrzeby sektorów obronnego, infrastruktury drogowej, kolejowej, energetyki jądrowej i budownictwa rządowego. Ten bezprecedensowy wzrost popytu stawia przed brytyjskim przemysłem stalowym zarówno wyzwania, jak i szanse rozwojowe.
Skala potrzeb jest imponująca – do 2050 roku sektor offshore wind będzie potrzebował około 25 milionów ton stali, co przekłada się na rynek warty 21 miliardów funtów. Szczegółowa analiza popytu wskazuje na dominującą rolę blach stalowych (22,37 mln ton), używanych głównie do produkcji wież (7,53 mln ton), monopali (5,03 mln ton) i elementów przejściowych (3,51 mln ton).
Obecnie brytyjski przemysł nie jest przygotowany na tak duże zapotrzebowanie. W latach 2021-2025 mniej niż 2% komponentów stalowych dla morskich farm wiatrowych wyprodukowano w kraju. Większość importowanych elementów (56%) pochodzi z pozostałych krajów europejskich, 26% z Bliskiego Wschodu lub Chin, a 18% z innych źródeł.
Wzrost zapotrzebowania będzie postępował dynamicznie od połowy lat 20., osiągając szczyt na początku lat 30. W perspektywie długoterminowej (2036-2050) roczny popyt ustabilizuje się na poziomie 1,4-0,7 mln ton, co stwarza stabilne podstawy do rozwoju krajowej produkcji.
Szczególną szansą dla brytyjskiego przemysłu jest rozwój nowych technologii spawania i łączenia blach, co mogłoby umożliwić lokalną produkcję większych elementów. Przykładem jest już działająca fabryka Smulders w Wallsend oraz powstająca fabryka monopali SeAH, choć ta druga będzie musiała importować całość potrzebnej stali.
Rozwój morskiej energetyki wiatrowej może też przyspieszyć dekarbonizację brytyjskiego przemysłu stalowego. Energia z farm wiatrowych może zasilać piece łukowe, umożliwiając produkcję „zielonej stali” na potrzeby kolejnych projektów offshore wind, tworząc pozytywny zwrot w transformacji energetycznej kraju.