Projekt morskiej energetyki wiatrowej Baltica 2 jest jednym z elementów wzmocnienia zaangażowania duńskiego Ørsted na rynku energetyki w Polsce i regionie Morza Bałtyckiego. 2025 rok będzie okresem intensywnych działań przenoszących projekt farmy z „deski kreślarskiej” na wody Bałtyku. O wyzwaniach stojących przed PGE Polską Grupą Energetyczną i Ørsted, oraz perspektywie globalnego inwestora morskiej energetyki wiatrowej, mówi w komentarzu dla OffshoreWindPoland.pl Agata Staniewska-Bolesta, dyrektorka zarządzająca Ørsted Offshore Polska.
Patrycja Rapacka: 29 stycznia Ørsted wspólnie z PGE podjął finalną decyzję inwestycyjną (FID), z kolei 30 stycznia oficjalnie zakomunikowali Państwo rozpoczęcie budowy. Jakie będą następne kroki?
Agata Staniewska-Bolesta: Kolejnym krokiem będą prace na morzu. Na lądzie rozpoczęliśmy już prace budowlane związane ze stacją transformatorową. W 2025 roku wykonamy przewiert pod plażą. Jednocześnie rozpoczniemy prace przygotowawcze dna morza, usuwając głazy narzutowe.
Od przyszłego 2026 roku wchodzimy w fazę instalacyjną, która obejmie instalację fundamentów, montaż stacji transformatorowej (OSS), układanie kabla eksportowego, a następnie kabli wewnętrznych łączących turbiny ze stacjami transformatorowymi. Na końcu będą montowane turbiny. Działania na morzu rozpoczynamy w 2026 roku – wtedy wypłyną statki instalacyjne. Pierwsza energia popłynie w pierwszej połowie 2027 roku, a zakończenie budowy farmy planujemy na drugą połowę 2027 roku.
Znajdujemy się obecnie w trudnym momencie dla regionu Morza Bałtyckiego pod względem geopolitycznym i w zakresie bezpieczeństwa. Na jednej z ostatnich konferencji branżowych wskazywali Państwo na element wsparcia inwestorów w zakresie zabezpieczenia fazy budowy. Czy widzą Państwo szczególne wyzwania w tym obszarze rozpoczynając budowę w 2025 roku?
Wyzwanie jest szczególnie duże w fazie operacyjnej, gdy infrastruktura związana z morskich farmami wiatrowym jest już zainstalowana. Dlatego prowadziliśmy dialog między nami – inwestorami – a MON i innymi siłami zbrojnymi oraz Rządowym Centrum Bezpieczeństwa (RCB), który odpowiada za bezpieczeństwo. Rozmowy dotyczyły tego, w jaki sposób mamy doposażyć infrastrukturę, aby móc ją skutecznie monitorować.
Muszę przyznać, że te rozmowy i oczekiwania ze strony administracji przewidywały różne sytuacje, które mogą się wydarzyć na Bałtyku. Farma Baltica 2 jest naprawdę dobrze przygotowana pod względem monitorowania całej farmy w fazie operacyjnej. Nie mamy jednak do końca jasności co do procedur w sytuacjach zagrożenia. Gdy zidentyfikujemy zagrożenie, musimy mieć jasność co do sposobu reakcji. Potrzebujemy wiedzieć, jaki będzie podział kompetencji w tym obszarze pomiędzy rządem a inwestorami w sytuacjach kryzysowych.
Prowadzą Państwo rozmowy z administracją i rządem w tym zakresie?
Tak, właśnie brakuje nam tego interfejsu. Jeśli chodzi o fazę eksploatacyjną, to rozmowy dopiero zaczynają się pojawiać. To dosyć późno dla obecnych projektów, ale jest to ważna dyskusja w kontekście przyszłych inwestycji. W przypadku projektów, które obecnie ruszają, nie możemy już rozmawiać o zabezpieczeniach w czasie budowy – ta już się rozpoczyna. Jest to jednak istotna rozmowa w kontekście przyszłych projektów.
Na jakim etapie jest realizowana druga część projektu Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica, czyli Baltica 3.
Projekt Baltica 3 jest ciągle w fazie rekonfiguracji, choć jest ona już bardzo zaawansowana. Musimy mieć pewność, że patrzymy w tym samym kierunku co nasz partner. Otwierając decyzję środowiskową, musimy przeprowadzić kompletny przegląd możliwych zmian technologicznych, a następnie je uporządkować. Od tego będą zależały dalsze informacje i komunikaty, które z pewnością pojawią się w tym roku.
Czy Ørsted ma ambicje angażować się w kolejne projekty na wodach polskich albo w regionie Morza Bałtyckiego?
Polska jest dla nas bardzo ważnym rynkiem z kilku powodów. Po pierwsze, to bardzo duży rynek energetyczny w Europie z potencjałem do transformacji. Po drugie, sam Bałtyk ma ogromny potencjał – 33 GW i dobre warunki techniczne. Po trzecie, mamy tu mocne fundamenty regulacyjne. Te trzy elementy sprawiają, że jest to dla nas rynek strategiczny. Chcemy tu być i mieć mocną pozycję. Ze względu na te fakty oraz mocne partnerstwo, które mamy z PGE, Polska jest postrzegana przez całą naszą organizację jako jeden z kilku ważnych rynków w Europie, który zajmuje kluczowe miejsce w naszej globalnej strategii rozwoju.
Dziękuję