PSEW 2024: Nie zrealizujemy celów offshore wind bez silnego łańcucha dostaw (RELACJA)

W trakcie III edycji Międzynarodowych Dni Dostawcy w Świnoujściu, organizowanych w ramach Konferencji PSEW 2024, odbyła się dyskusja na temat przemysłu offshore w Europie. Eksperci próbowali odpowiedzieć na pytanie o to, jak wykorzystać doświadczenia z globalnego przemysłu morskiego do budowy segmentu offshore wind w Polsce. Uczestnicy dyskusji wskazali zgodnie, że cele w zakresie energetyki wiatrowej nie zostaną zrealizowane bez odpowiedniego otoczenia i łańcuchów dostaw. Rozwój nowych technologii energetycznych w regionie Morza Bałtyckiego stwarza szanse dla Polski w zakresie pozostania hubem. Portal OffshoreWindPoland.pl jest patronem medialnym wydarzenia. 

Przemysł offshore wind w Europie ma szansę na dynamiczny rozwój dzięki wykorzystaniu doświadczeń zdobytych w przemyśle morskim, szczególnie w sektorze naftowym i gazowym. Technologia i infrastruktura używane w tych branżach, takie jak statki instalacyjne i techniki podwodne, mogą być adaptowane do potrzeb morskich farm wiatrowych. Doświadczenie w zarządzaniu dużymi projektami na otwartym morzu, a także w obszarze bezpieczeństwa i ochrony środowiska jest nieocenione dla rozwijającego się sektora offshore wind. Transfer wiedzy i technologii umożliwia również rozwój lokalnych umiejętności i tworzenie miejsc pracy, przyczyniając się do gospodarczej transformacji regionów morskich. W rezultacie, synergia między tradycyjnym przemysłem morskim a nowymi inicjatywami wiatrowymi może znacząco przyspieszyć przejście Europy na odnawialne źródła energii.

Polska potrzebuje strategii przemysłowej i promocji rodzimych firm

Dr Arkadiusz Sekściński, wiceprezes Fundacji Wind Industry Hub oraz moderator dyskusji zauważył, że w Polsce nie mamy strategii przemysłowej, co rodzi pewne wyzwania w zakresie kierunków rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Organizacja wraz z PSEW postuluje od dłuższego czasu przygotowanie takiego dokumentu. Elro van den Burg z holenderskiego klastra LinkedbyOffshoreWind podkreśla zmieniające się podejście do tematu offshore wind w ostatnich latach. W ciągu kilku dni poprzedzających wydarzenie odbyło się wiele rozmów przedstawicieli branży holenderskiego z polskimi firmami, które chętnie słuchają tego, co się dzieje wokół nich. Podzielił się także doświadczeniami swojego kraju. Zauważył, że Niderlandy były kiedyś na tym samym etapie, co Polska. Nasz kraj musi obecnie przejść przez pewne fazy, aby osiągnąć zakładane cele w sektorze morskiej energetyki wiatrowej. Potrzebna jest przede wszystkim wiedza w zakresie luk w przemyśle i energetyce.

-Podróżuję po różnych krajach bałtyckich zi z moich obserwacji wynika, że tam nie ma polskich firm. Jeśli jedzie się jako grupa firm, można dużo zyskać. My mamy wsparcie rządowe. W tym zakresie Polska powinna pomyśleć nieco więcej – powiedział.

Jakub Wnuczyński, prezes zarządu polsko-hiszpańskiej spółki Baltic Towers wyjaśnił, że jego projekt nie wydarzyłby się bez efektywnej współpracy Agencji Rozwoju przemysłu i hiszpańskiego inwestora GRI. To przedsięwzięcie z wysokim progiem wejścia w zakresie produkcji wież wiatrowych dla turbin o mocy 15 MW. W jego opinii spółka posiada potencjał do budowy przyszłych generacji turbin wiatrowych. 

-Każdy biznes musi mieć twarde fundamenty, jeśli chodzi o model finansowy, który może być realizowany z partnerem. Ważne, aby ten ostatni rozumiał kwestie finansów i potencjału morskiej energetyki wiatrowej. Hiszpanie mają wiedzę i know how. Ten miks pozwolił na zbudowanie rzetelnych fundamentów pod rozwój. W środę wmurowaliśmy kamień węgielny. Budowa jest już w trakcie, prace postępują. Fabryka będzie gotowa w II kwartale przyszłego roku – powiedział.

„Bardzo chętnie będziemy chcieli dzielić się doświadczeniem z innymi projektami w zakresie budowy przemysłu w Polsce”.

Wnuczyński podkreślił, że w przypadku całej Europy za celami powinny iść realne działania, aby przedsiębiorstwa miały przestrzeń do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Nadmienił, że łańcuch dostaw jest też budowany wokół portów, dlatego kluczowy jest rozwój takiej infrastruktury w Polsce. Morze Bałtyckie jest drugim, największym rynkiem w Europie, z dużym potencjałem, dlatego dla Polski rodzi się wiele szans biznesowych, które powinna wykorzystać. Podkreślił też rolę synergii i współpracy między podmiotami, co ma znaczenie w kontekście kapitału społecznego. 

Jakub Dulski, wiceprezes zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) jest przekonany, że jego organizacja dysponuje wystarczającym potencjałem ludzkim. ARP zamierza między innymi wypełnić lukę powstałą w wyniku deficytu zorganizowanej polityki przemysłowej. 

-Zdajemy sobie sprawę z naszej roli. Chcemy być integratorem rzeczy abstrakcyjnych, jak polityki, regulacji i innych kwestii, także w odniesieniu do budowy morskich farm wiatrowych. Naszą misją jest łączenie firm mających zdolności produkcyjne. Mamy Grupę Przemysłową Baltic, która posiada wybitne kompetencje w zakresie zdolności budowy trafostacji, energetyki jądrowej, ale też wodoru. Dysponujemy ogromnym zasobem infrastruktury skupiającym się wokół spółek Baltic Operator czy Energomontaż. Szukamy partnerów poza organizacjami z ARP. Brakuje jeszcze trochę kompetencji, ale są one do zdobycia. Idealnym przykładem ich nabywania jest spółka polsko-hiszpańska Baltic Towers, który łączy kapitał państwowy z prywatnym – powiedział. 

Dla nowego zarządu ARP kluczowy będzie rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Już w czerwcu 2024 r. ma zostać uruchomiony oddział ARP na Pomorzu, gdzie offshore wind będzie jednym z priorytetów. 

Jakub Dulski podkreślił, że ambicje ARP wykraczają poza granice kraju. Ma jednak świadomość, że rodzima oferta musi pokazać konkurencyjną jakość, aby wzbudzić zainteresowanie innych regionów świata. Podał przykład marki Energomontaż, która już teraz buduje konstrukcje stalowe między innymi dla sektora nuklearnego. Firma dostarczała elementy np. do bloku jądrowego Olkiluoto 3 w Finlandii. Właśnie takie kompetencje powinny być promowane, rozbudowywane i rozwijane w różnych miejscach.

Jørgen Brandt Theodorsen, director wind – Poland, Baltics, North & South America w NORWEP na bazie swoich obserwacji rynku podkreślił, jak ważne są efektywnie działające łańcuchy dostaw. 

-Jeżeli patrzymy na zamówienia kabli, fundamentów czy statków, dostrzegamy dużą konkurencję. Wszyscy muszą się zaangażować, aby osiągać cele przemysłowe i rozwijać łańcuch dostaw – wskazał. 

W Norwegii, naturalnym rynku dla jego spółki, istnieją rozbudowane kanały dostaw, co wynika z dużego doświadczenia kraju w sektorze naftowo-gazowym. Taki potencjał powinien być także rozwijany w Polsce. Jest to o tyle ważne, że pływające technologie morskiej energetyki wiatrowej ciągle się transformują i unowocześniają. 

-Wiemy wszystko o fundamentach stałych, a z czasem będziemy szli na głębokie wody. Będziemy wykorzystywać wówczas pływające fundamenty, co jest bardziej złożone – powiedział. 

Paweł Weiner reprezentujący Morską Agencję Gdynia (MAG) dodał, że jego organizacja jest w stanie zorganizować przeładunek 90% farm wiatrowych budowanych w Polsce, dzięki dwóm hubom przeładunkowym. 

-MAG już w 1986 r. transportowała pierwszy reaktor do Polski, także mamy duże doświadczenie. Jeżeli chodzi o trafostacje, realizujemy przeładunki dla PGE i CRIST. Mamy w portfolio działania w zakresie przeładunków dużych gabarytów do 2500 ton. Uczestniczyliśmy w rozładunkach kompleksu Olefin III, projektu Orlen. Oczywiście, projekty offshore wind są na tyle duże, że wymagają inwestycji w nabrzeża i terminale. Później muszą być realizowane prace utrzymaniowe – powiedział.

Centrum zainteresowania MAG jest obsługa statków w portach, także w zakresie offshore wind.

-Polska ma szansę stać się dużym hubem wspierającym inwestycje na Morzu Bałtyckim. Jesteśmy potężną siłą, jeżeli weźmiemy pod uwagę budowę i rozbudowę portów. Mamy też planowane przedsięwzięcia w segmencie falochronów, budowę elektrowni jądrowej, Baltic Pipe, SwePol Link. Planujemy budowę Harmony Link. To są potężne inwestycje, które wymagają zaangażowania polskich firm – powiedział. 

Siłą local contentu przez kolejnych 50 lat będzie obsługa tej infrastruktury. Ma się ona odbywać z naszych portów – przekonywał ekspert.

Zostaw komentarz

Strona główna » PSEW 2024: Nie zrealizujemy celów offshore wind bez silnego łańcucha dostaw (RELACJA)