22 marca będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Ochrony Morza Bałtyckiego, ustanowiony w 1997 roku przez Komisję Helsińską (HELCOM). To ważne święto przypomina o konieczności ochrony ekosystemu Bałtyku, który stoi w obliczu licznych zagrożeń środowiskowych – zauważa Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Komisja Helsińska odgrywa kluczową rolę w koordynowaniu wspólnych wysiłków krajów nadbałtyckich na rzecz przeciwdziałania zagrożeniom dotykającym naszego morza. Dzięki międzynarodowej współpracy możliwe jest podejmowanie skoordynowanych działań ochronnych.
Wśród głównych zagrożeń dla ekosystemu Bałtyku wymienić należy m.in.
- Eutrofizację – proces wzrostu żyzności wód, spowodowany głównie działalnością człowieka na lądzie, prowadzący do zakwitów sinic, glonów oraz powstawania martwych stref z warunkami beztlenowymi;
- Działalność człowieka na morzu – w tym niezrównoważone rybołówstwo, niewłaściwie prowadzoną akwakulturę, nadmierną turystykę, czy zanieczyszczenia związane z zalegającą na dnie amunicją i bronią chemiczną;
- Globalne zmiany klimatu – Bałtyk jest szczególnie wrażliwy na wahania temperatury, a jego zasolenie zależy od naturalnych zjawisk powodujących dopływ wód z Atlantyku;
- Gatunki obce, które mogą stać się inwazyjne – wypierając rodzime gatunki lub znacząco ograniczając ich zasięg.
Ochrona Morza Bałtyckiego wymaga zaangażowania zarówno władz, jak i mieszkańców wszystkich krajów nadbałtyckich. To wspólna odpowiedzialność, która spoczywa na barkach całego regionu. Międzynarodowy Dzień Ochrony Morza Bałtyckiego stanowi doskonałą okazję do refleksji nad stanem naszego morza i działaniami, jakie możemy podjąć, aby zapewnić mu lepszą przyszłość.
Źródło: GDOŚ, własne
